Przeciwnicy nie mogą jej zarzucić, że za księcia wychodzi dla pieniędzy. Przyszła królowa pochodzi z bardzo bogatej rodziny, której majątek szacuje się na 30 mln funtów. Nie jest to też na pewno nieprzemyślana decyzja, młoda para zna się już osiem lat. Kilka lat temu rozstali się nawet na pewien czas, by w końcu do siebie wrócić i wziąć ślub. Ślub księcia Williama i Kate Middleton online. Transmisja TVKate Middleton jest piękna, bogata i już w ten piątek wyjdzie za mąż za prawdziwego księcia. To właśnie jej udało się urzeczywistnić marzenie tysięcy, a może i milionów małych dziewczynek na całym świecie... Gorzej z ich starszymi, dorosłymi koleżankami. Okazuje się, że mało która Brytyjka zazdrości Kate ślubu z księciem. Aż 86 proc. ankietowanych w Wielkiej Brytanii kobiet nie zamieniłoby się dzisiaj z Kate Middleton - tak przynajmniej wynika z zaskakującego sondażu firmy YouGov, przeprowadzonego na zamówienie portalu A nawet jeśli czują lekkie ukłucie zazdrości w sercu, to głównie z powodu czekającego ją bogactwa, a nie osoby księcia. Mało która kobieta chciałaby bowiem skazać się życie pod wiecznym obstrzałem mediów, gdzie każdy strój, gest, uśmiech czy grymas byłyby krytykowane zarówno przez ludzi, jak i oznacza to jednak, że kobiety z całego świata nie będą z zapartym tchem śledzić tego widowiska, które brytyjska prasa już ochrzciła mianem "ślubu stulecia". Już na kilka dni przed samą ceremonią było wiadomo, że będzie on rekordowy przynajmniej pod jednym względem - wydatków. Będzie kosztować około 20 mln funtów! Jak wyliczyli skrupulatni dziennikarze, przed trzydziestoma laty, kiedy miłość i wierność małżeńską przyrzekali sobie rodzice księcia Williama - było to (w przeliczeniu na dzisiejsze pieniądze) "zaledwie" 12 mln zwyczajna KateW żyłach Kate Middleton nie płynie szlachecka krew. Od innych wybranek koronowanych głów odróżnia ją też to, że ma wyższe wykształcenie. Dla wielu brytyjskich tradycjonalistów jej wybór wciąż więc jest szokiem. Ale przeciwnicy - nawet jeśli tacy są - nie mogą jej zarzucić jednego, że za księcia wychodzi dla pieniędzy. Przyszła królowa pochodzi z bardzo bogatej rodziny, której majątek szacuje się na 30 mln funtów. Nie jest to też na pewno nieprzemyślana decyzja, bo młoda para zna się już osiem lat. Poznali się podczas studiów na prestiżowym University of St Andrews w Szkocji. Kilka lat temu rozstali się nawet na pewien czas, by w końcu wrócić do siebie i wziąć ślub. Na dzisiejszą uroczystość Kate ma przygotowane trzy identyczne suknie ślubne. Do ostatnich chwil nazwisko projektanta tej najważniejszej kreacji tego roku było utrzymywane w tajemnicy. Choć propozycje dostarczenia takiej sukni składali wszyscy najwięksi kreatorzy mody, wszyscy obserwatorzy są przekonani, że panna młoda - zgodnie z wieloletnią tradycją - postawi na brytyjskiego uroczystość ślubną (punktualnie w południe czasu polskiego) do Opactwa Westminsterskiego przybędzie dwa tysiące gości, w tym 46 monarchów i przedstawicieli rodów panujących z zagranicy i ponad 50 przedstawicieli brytyjskiej rodziny królewskiej. Naprzeciw królowej i księcia Edynburga, otoczonych rodziną, zasiądą rodzice panny młodej, a obok niej rodzina matki Williama, Diany: jej brat, hrabia Spencer i dwie siostry. Zaproszenia otrzymali dyplomaci, duchowni, najważniejsi brytyjscy politycy i... celebryci, w tym Elton John, Rowan Atkinson, David i Victoria Beckham. Będzie też sporo znanych sportowców i osoby związane z licznymi organizacjami dobroczynnymi, którym patronuje książę tego dnia będą i zwykli Brytyjczycy, bo prawie wszyscy dostali w pracy wolne. Żeby wszyscy mogli wczuć się w nastrój chwili, w Hyde Parku i na Trafalger Square wystawione zostaną olbrzymie telebimy transmitujące uroczystość. Aby jeszcze bardziej poczuć magię "ślubu tysiąclecia", w wielu miejscach można będzie poczęstować się i wypić lampkę szampana, za zdrowie młodej pary. Organizatorzy proszą tylko o jedno - żeby goście, nawet na tak nieformalnym spotkaniu na ulicach Londynu - mieli nakrycia głowy. Dzięki temu będą mogli czuć się tak jak szczęśliwcy zaproszeni do Opactwa Westminsterskiego. Babcia da pałac, ale piwa nie będzieSama uroczystość nie będzie długa. Już o godz. w Pałacu Buckingham rozpocznie się przyjęcie weselne. Zaproszono na nie 650 gości. Zaczną od toastów szampanem i winem i drobnych przekąsek. Ma być wytwornie i z klasą - dlatego na pewno nie będzie piwa, ulubionego trunku księcia Harrego (świadka pana młodego, druhną młodej jest jej 27-letnia siostra Pippa).Zaledwie połowa zaproszonych na wesele gości (tylko najbliższa rodzina i przyjaciele) zostanie do wieczora, kiedy to na złotych talerzach będzie serwowana trzydaniowa kolacja. Menu typowo brytyjskie, przepiórcze jaja, pudding Yorkshire. Państwo młodzi tego wieczoru postanowili zrezygnować z alkoholu. Zresztą jak wspominają znajomi Kate, ma ona słabą głowę i po kilku kieliszkach winach zdarzało się jej w wpadać w niekontrolowany chichot i zachowywać mało poważnie. Oni też zdradzili, że przyszła królowa Anglii nie lubi tracić kontroli nad swoim zachowaniem. A już zwłaszcza w obecności królowej Elżbiety II...Może się złamie później, kiedy królowa Elżbieta i książe Edynburga Filip opuszczą Pałac Buckingham i zostawią młodym swój dom do zabawy? O to, żeby była udana, postarał się już młodszy brat Williama - niesforny książę Harry. Zaplanował zabawę weselną do szóstej rano następnego dnia (większość przyjęć weselnych w Wielkiej Brytanii trwa tylko do północy). Od dawna jest już wynajęty DJ i przygotowana muzyka: przeboje z lat 80. w wykonaniu Spandau Ballet, Duran Duran i Culture Club oraz piosenki ABBY (lubionego zespołu nieżyjącej mamy Williama - księżnej Diany). Na tych najwytrwalszych, o 6 rano będzie czekało śniadanie. Jak donoszą brytyjskie media, tym razem menu nie będzie wyrafinowano, bo zaplanowano kanapki z bekonem. Dystyngowanie za to na pewno będzie na drugim tego dnia śniadaniu - u Królowej. Po wszystkim młodzi wyruszą w dwutygodniową podróż poślubną.